Czy na stoku Narciarskim obowiązują zasady savoir vivre?

Byłoby idealnie gdyby każdy stosował się do zasad zdrowego rozsądku właśnie na stoku.. Ale niestety tak nie jest.. No to jakie zasady stosujemy na stoku?
Te same zasady odpowiedzialności cywilnej, jak w życiu codziennym. Największym problem wcale nie musi być ryzyko, że to my doznamy kontuzji, ale że sami staniemy się sprawcą czyjegoś wypadku.
Jeśli potrącimy kogoś samochodem, może domagać się od nas zwrotu kosztów leczenia, a czasem zadośćuczynienia za inne spowodowane straty (zdrowotne, ale też na przykład związane z utratą źródeł zarobkowania w przypadku poważnych kontuzji). Przed ponoszeniem takich wydatków z własnej kieszeni chroni obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne.
Na stoku mamy takie same sytuacje!!!! A groźba wypadku jest większa.
Trzeba liczyć się z tym, że leczenie potrąconego narciarza to koszt nawet kilkuset tysięcy złotych.
Tak KILKUSET nie kilkudziesięciu tysięcy…. Odkupienie złamanej narty to znacznie mniejszy wydatek, ale nigdy nie wiadomo jak drogi jest sprzęt innych narciarzy.
Z mojego doświadczenia wynika że minimalna kwota do jakiej narciarz powinien być ubezpieczony to 200 tys zł.(tzn. koszty leczenia i Assistance).