Kierowców w nowym roku przywitały fotoradary owinięte folią. Straż miejska straciła prawo do obsługi fotoradarów wraz z 1 stycznia.

Temat zgłębialiśmy na bieżąco, jeszcze we wrześniu kiedy prezydent Andrzej Duda podpisywał nowelizację ustawy prawo o ruchu drogowym, odbierając straży miejskiej możliwość przeprowadzania kontroli fotoradarowej. Całe zamieszanie spowodował raport NIK z listopada 2014 roku, z którego jasno wynikało, że gminne i miejskie fotoradary bardziej niż prewencyjnie wykorzystywane są do uzupełniania lokalnych budżetów. Już wtedy część gmin zapowiedziało, że będzie zmuszone do likwidacji straży, gdyż bez fotoradarów jej istnienie nie ma sensu.

Wraz z 1 styczniem 2016 przepisy weszły w życie, co za tym idzie z dróg zniknęło blisko 400 fotoradarów. Niektóre z nich straszą nadal przy drogach, owinięte np. czarną folią. Co stanie się z fotoradarami? Nie do końca wiadomo. Policja oraz Inspekcja Transportu Drogowego (już niedługo włączona w szeregi tej pierwszej), nawet otrzymując urządzenia za darmo, musiałaby dostosować je do swoich systemów co oczywiście jest kosztowne.

Przedstawiciele straży miejskiej boją się, że na drogach wzrośnie liczba wypadków. Policja uspakaja i zapewnia, że od stycznia na drogach pojawią się wzmożone kontrole.